Kolumbia - Park Tayrona
Park Narodowy Tayrona położony na karaibskim wybrzeżu Kolumbii. Wschody słońca, burze i ciekawa fauna i flora.
Po trekkingu do zaginionego miasta postanowiliśmy wybrać się do Parku Narodowego Tayrona na wybrzeżu karaibskim.
Park Tayrona jest obszarem dżungli, względnie płaskim, z paroma oznaczonymi ścieżkami i dużymi plażami. W porównaniu do odwiedzanej przez nas wcześniej dżungli zaginionego miasta, jest też dość sporo zwierząt (być może dlatego, że w Ciudad Perdida żyją i polują Indianie). Widziałem nawet wielką iguanę, choć niestety zdjęcia nie mam, bo uciekła bardzo szybko.
W Tayrona spędziliśmy dwie noce pod namiotem. Rozbiliśmy się na praktycznie pustym polu namiotowym, pod palmą, tuż obok restauracji serwującej świeże soki i ryby. Nie było tanio, ale miejsce piękne. Codziennie wieczorem była też burza, dość skutecznie udowadniająca, że podłoga mojego namiotu nie jest już tak szczelna, jak była kiedyś.
Jednego z poranków, po takiej burzy, cisza spokój, nagle wielkie TRACH. Spadło drzewo. Właściciel restauracji wyszedł, popatrzył, obejrzał drzewo dookoła, wzruszył ramionami i uśmiechając się do mnie wrócił do restauracji. Ja też się uśmiechałem. Drzewo, pod którym był nasz namiot przecież nie spadło.