Wojtek Rygielski

Zdjęcia: maj 2015

Rowerowa majówka "2xBPN"

Biebrzański i Białowieski Park Narodowy. Krótka relacja z pierwszego w życiu wypadu z sakwami ;)

Bilety

Startowaliśmy z Gdańska. Kupiliśmy bilety Gdańsk-Mońki (wyjazd niedziela o 7 rano) oraz Białystok-Gdańsk (wyjazd sobota o 13). TLK ma zdaje się limit 4 rowerów na pociąg, a dokładnie tyle nas chciało jechać, więc nie było problemów.

Prócz tego mieliśmy w planach transport pociągami REGIO na miejscu, na trasach: Goniądz-Białystok, Białystok-Sokółka i Czeremcha-Białystok. REGIO nie sprzedaje miejscówek, więc celowaliśmy w takie godziny i dni tygodnia, żeby pociągi były względnie puste. I udało się (tzn. nigdzie nie robili nam problemów).

Trasa

Trasa miała dwa etapy. "2xBPN", czyli Biebrzański i Białowieski Park Narodowy :) Dodatkowym "głównym" celem było zwiedzenie małych wiosek między Sokółką a Białowieżą (te tereny są piękne!). Robiliśmy średnio 60km dziennie - nie za dużo, bo 1. to był nasz pierwszy tego typu wyjazd, 2. chcieliśmy mieć dużo czasu na zdjęcia, zwierzaki i babcie w chustkach ;)

Startowaliśmy Moniek, okrążyliśmy południową część Biebrzańskiego PN i wsiedliśmy w pociąg w Goniądzu:

Z Goniądza przez Białystok przedostaliśmy się do Sokółki, skąd ruszyliśmy na południe, aż do Czeremchy:

Z Czeremchy mieliśmy transport do Białegostoku bardzo rano, więc wysiedliśmy parę stacji wcześniej i przejechaliśmy jeszcze parę kilometrów.

Dokładniejsza mapa trasy w Google Maps

Noclegi

Na dziko pod namiotem. Plus raz w agroturystyce, w Białowieży. Dużych lasów w tej okolicy jest sporo i łatwo się zaszyć. Gorzej jest za to z bieżącą wodą - jeśli komuś przeszkadza kąpiel w butelce 1,5 litra, to trzeba szukać po drodze innych alternatyw. My np. skorzystaliśmy z basenu w Michałowie ;)